INFORMACJE PRASOWE 2020
fotos3

W thrillerze „Fisheye” (w kinach od 13 listopada) grającej główną rolę Julii Kijowskiej, która wciela się w uprowadzoną Annę, partneruje Piotr Adamczyk jako enigmatyczny porywacz. Nagrodzona na festiwalu w Koszalinie Jantarem 2020 Kijowska („Drogówka”, „Zjednoczone stany miłości”, „Miłość”), mówiła: – Dla mnie to opowieść o psychicznym czyśćcu i o utracie. Tłumaczy reżyser Michał Szcześniak w jednym z wywiadów: „Bohaterka potrafi manipulować otaczającymi ją ludźmi. Ktoś taki, nawet w zamknięciu, będzie próbował wpłynąć na swojego porywacza, będzie rozgrywał z nim partię tajemniczej gry. Anna wciąż stara się być dwa kroki przed porywaczem. Jest zła i magnetyczna, przeczuwa, że porywacz jest od niej uzależniony”.

Jak udało się namówić Piotra Adamczyka, by objął rolę? Okazuje się, że nie trzeba było długo go przekonywać. Wspomina Michał Szcześniak: – Umówiliśmy się na spotkanie, na które przyszedł już przygotowany, znał swoją postać. Szukał jeszcze pewnych jej nawyków, tików nerwowych, dopytywał, jak sobie wyobrażam porywacza. To było świetne spotkanie. Miałem wrażenie ciągłego aktorskiego głodu ze strony Piotra. Pracowaliśmy nad fizycznością porywacza, nad jego ochrypłym głosem. Piotr przed każdą sceną krzyczał przez kilkanaście minut z całych sił i potem, gdy mówił, miał zdarty, słaby głos. To doskonale pasuje do postaci, której dzieciństwo zostało zniszczone przez dorosłych.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Fisheye to wizjer, a zarazem jedyny kontakt ze światem Anny (Julia Kijowska), która właśnie dokonała wielkiego odkrycia naukowego. Niestety nie dane jest jej nacieszyć się owocami swej pracy. Zostaje porwana i poddana obserwacji w zamknięciu. Przez tytułowy wizjer śledzi życie najbliższych, którzy nie szczędzą wysiłków, by ją odszukać. Jednocześnie nawiązuje skomplikowaną relację z porywaczem (Piotr Adamczyk). Zdesperowana kobieta zaczyna rozumieć, że aby się uwolnić, musi rozwikłać tajemnicę z przeszłości.

„Fisheye” w kinach od 13 listopada!

B.B.PR dla Forum Film

fotos2

Izolacja – to słowo nabrało nowej treści w czasach pandemii. W nagrodzonym na tegorocznym Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film w Koszalinie thriller Michała Szcześniaka „Fisheye” (w kinach od 13 listopada), główna bohaterka, Anna, mierzy się z ekstremalną sytuacją, jaką jest nieoczekiwane, całkowite odcięcie od świata. Grająca ją Julia Kijowska, pamiętna z takich filmów jak „Drogówka” Wojciecha Smarzowskiego, „Zjednoczone stany miłości” Tomasza Wasilewskiego, czy „Miłość” Sławomira Fabickiego, wspominała: – Chcieliśmy, żeby tak jak w dobrym kinie gatunkowym, ta opowieść miała wymiar metaforyczny. Dla mnie to była opowieść o psychicznym czyśćcu i o utracie. Jednym z partnerów Kijowskiej na planie filmowym był Piotr Adamczyk jako enigmatyczny (do czasu) porywacz. Swoją opinię na temat gry koleżanki wyraził w sposób jednoznacznie entuzjastyczny: – To, co zrobiła Julka było wspaniałe. I to, że tak świetnie zagrała zupełnie mnie nie zaskoczyło.

W Koszalinie Kijowskiej przypadł Jantar 2020 za główną rolę kobiecą. A „Fisheye” otrzymał już zaproszenia na kolejne festiwale, tym razem zagraniczne – weźmie udział w Annual Whitaker St. Louis International Film Festival w USA oraz w festiwalu kina niezależnego Revelation Perth w Australii.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Fisheye to wizjer, a zarazem jedyny kontakt ze światem Anny (Julia Kijowska), która właśnie dokonała wielkiego odkrycia naukowego. Niestety nie dane jest jej nacieszyć się owocami swej pracy. Zostaje porwana i poddana obserwacji w zamknięciu. Przez tytułowy wizjer śledzi życie najbliższych, którzy nie szczędzą wysiłków, by ją odszukać. Jednocześnie nawiązuje skomplikowaną relację z porywaczem (Piotr Adamczyk). Zdesperowana kobieta zaczyna rozumieć, że aby się uwolnić, musi rozwikłać tajemnicę z przeszłości.

„Fisheye” w kinach od 13 listopada!

B.B.PR dla Forum Film

fotos4

„Jak najdalej stąd”, drugi pełnometrażowy film Piotra Domalewskiego, bierze udział w 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian. Pokazany wczoraj w sekcji Kutxabank-New Directors Award, został doskonale przyjęty przez publiczność. Reżyser mówił dziś w jednej ze stacji radiowych o „powalająco pozytywnym” odbiorze filmu i o jego uniwersalnym potencjale. W sekcji reżyserskiej, jak zaznaczył, film mierzy się z dużą konkurencją, ale jego twórcy nie odczuwają z tego powodu presji. Jak powiedział reżyser, najważniejsze jest, by uczciwie zrobić film. Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi w najbliższą sobotę 26 września.

Podobnie jak debiut reżysera, „Cicha noc” (uhonorowana główną nagrodą Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz Polskimi Nagrodami Filmowymi Orły 2018), „Jak najdalej stąd” to słodko-gorzka analiza poplątanych relacji rodzinnych. W filmie, poza docenioną w San Sebastian młodziutką Zofią Stafiej, występują także m.in. Arkadiusz Jakubik, Tomasz Ziętek i Kinga Preis. Autorem zdjęć jest zdobywca czterech Orłów Piotr Sobociński jr, a muzykę skomponowała Hania Rani.

[VIDEO] Pierwszy zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

[VIDEO] Teaser do linkowania z serwisu Youtube.

Ola (Stafiej) to zbuntowana nastolatka, która marzy o własnym samochodzie i większej życiowej samodzielności. Niespodziewane i tragiczne wiadomości z Irlandii, gdzie od lat pracuje jej ojciec, sprawiają, że wyrusza sama w daleką podróż. Los przeznacza jej nie lada wyzwanie – w imieniu rodziny ma sprowadzić ciało zmarłego do Polski.

„Jak najdalej stąd” w kinach od 25 września!

B.B.PR dla Forum Film

fotos3

Podobnie jak „Cicha noc”, „Jak najdalej stąd” to słodko-gorzka analiza poplątanych relacji rodzinnych. W filmie, poza fantastyczną i debiutującą na wielkim ekranie Zofią Stafiej, zobaczymy m.in. Arkadiusza Jakubika, Tomasza Ziętka i Kingę Preis. Autorem zdjęć jest zdobywca czterech Orłów Piotr Sobociński jr, a muzykę skomponowała Hania Rani.

Wspominał Domalewski: – Kiedy mieliśmy pewność co do głównej bohaterki, zaczęliśmy kompletować resztę naszej aktorskiej załogi. Miałem wielkie szczęście po raz kolejny spotkać się z Arkiem Jakubikiem, który jest dla mnie aktorem kompletnym. Jakubik, który za występ w „Cichej nocy” otrzymał nagrodę Orła w kategorii najlepsza drugoplanowa rola męska, udziałem w „Jak najdalej stąd” powrócił do tematu emigranckich losów, wątku osobiście dla niego niesłychanie ważnego, czego nie ukrywał przy poprzednim filmie. Wówczas, jak sam przyznawał, ważną inspiracją były dla niego kontakty z jego własnym, nieobecnym przez wiele lat ojcem.

Zofia Stafiej nie kryła podziwu dla starszego kolegi z planu: – Miałam dziwne wrażenie przy pracy z Arkiem, że właściwie nie trzeba nic robić, wystarczy mu tylko odpowiadać i wszystko dzieje się samo, gra się samo, niejako naturalnie.

„Jak najdalej stąd” weźmie udział w tegorocznym 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian. Zostanie pokazany w sekcji Kutxabank-New Directors Award.

[VIDEO] Pierwszy zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

[VIDEO] Teaser do linkowania z serwisu Youtube.

Ola to zbuntowana nastolatka, która marzy o własnym samochodzie i większej życiowej samodzielności. Niespodziewane i tragiczne wiadomości z Irlandii, gdzie od lat pracuje jej ojciec, sprawiają, że wyrusza sama w daleką podróż. Los przeznacza jej nie lada wyzwanie – w imieniu rodziny ma sprowadzić ciało zmarłego do Polski.

„Jak najdalej stąd” w kinach od 25 września!

B.B.PR dla Forum Film

Zofia Stafiej – świetny debiut w nowym filmie Piotra Domalewskiego>

02.09.20

fotos1

„Jak najdalej stąd” to drugi pełnometrażowy projekt Piotra Domalewskiego, po „Cichej nocy”, która przyniosła mu główną nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz Polskie Nagrody Filmowe Orły.

Domalewski słynie z doskonałej współpracy ze starannie dobranymi aktorami. Tym razem czekało go wyjątkowo trudne zadanie, bo wiarygodna kreacja głównej bohaterki, dorastającej dziewczyny, była kwestią fundamentalną. Tak mówił reżyser: – Kluczem do naszej obsady była oczywiście postać głównej bohaterki – Oli. Produkcja ogłosiła szeroki casting adresowany do aktorek z doświadczeniem oraz tych dopiero początkujących. Otrzymaliśmy ponad tysiąc zgłoszeń i wyłoniliśmy spośród nich kilkadziesiąt osób, z którymi zrobiliśmy zdjęcia próbne. Zofia Stafiej, która ujęła nas swoją dojrzałością, pomimo młodego wieku, energią i temperamentem przeszła przez pięć etapów zdjęć próbnych. Był to proces trudny i wyczerpujący zarówno dla twórców, jak i samych aktorek. Wiedzieliśmy bowiem, że główna bohaterka występuje niemal w każdej scenie filmu, więc nasza odpowiedzialność za ten kluczowy wybór obsadowy była ogromna. Kiedy mieliśmy pewność co do głównej bohaterki zaczęliśmy kompletować resztę naszej aktorskiej załogi.

Pierwsze recenzje są pełne uznania dla młodej aktorki. „Absolutnym odkryciem „Jak najdalej stąd” jest młodziutka Zofia Stafiej, na której barkach opiera się cały film. Urodzona w 1999 roku studentka Wydziału Aktorskiego PWSFTviT w Łodzi niemal nie schodzi z pierwszego planu, kamera jest praktycznie cały czas skupiona na niej. Jej każdy gest, ruch, spojrzenie są rejestrowane. Łatwo wtedy o błąd, ale Stafiej działa bez kompleksów, tworząc postać, wewnątrz której walczą ze sobą rozum i serce oraz dorosłość i nastoletnia naiwność. Jest w tym precyzyjna, doskonale żonglując niepewnością, strachem i bezczelnością. Świetny debiut.” – pisze Krzysztof Połaski (telemagazyn.pl)

Film weźmie udział w tegorocznym 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian. Zostanie pokazany w sekcji Kutxabank-New Directors Award.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Ola to zbuntowana nastolatka, która marzy o własnym samochodzie i większej życiowej samodzielności. Niespodziewane i tragiczne wiadomości z Irlandii, gdzie od lat pracuje jej ojciec, sprawiają, że wyrusza sama w daleką podróż. Los przeznacza jej nie lada wyzwanie – w imieniu rodziny ma sprowadzić ciało zmarłego do Polski.

„Jak najdalej stąd” w kinach od 25 września!

B.B.PR dla Forum Film

fotos1

„Fisheye” (w kinach od 13 listopada), pełnometrażowy debiut Michała Szcześniaka, reżysera docenionych średnich metraży „Spitsbergen” i „Punkt wyjścia”, wyróżniono dwiema nagrodami podczas zakończonego w ubiegłą sobotę (5.09) Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film. Jantar 2020 za główną rolę kobiecą przypadł Julii Kijowskiej za „uczciwy obraz transgresji i próby znalezienia prawdy o samej sobie”. Z kolei Jantara 2020 zdobyła Agata Kurzyk za muzykę. Nagrodę tę ufundowało Stowarzyszenie Autorów ZAIKS za „oryginalny muzyczny komentarz, który doskonale współbrzmi z obrazem i opracowaniem dźwiękowym”.

Mówi Michał Szcześniak: – Obie nagrody trafiły do fenomenalnie utalentowanych dziewczyn. Obie przyznano jednogłośne. Muzyka Agaty Kurzyk znów przeniosła historię, którą opowiadam, w głębszy wymiar. Nagroda dla niej to pierwsze wyróżnienie dla kobiety w kategorii muzyka w historii festiwalu Młodzi i Film. Myślę, że to bardzo znaczące. Cieszę się, że mogliśmy przełamać tę dziwną niemożność filmem „Fisheye”. Do Agaty należy przyszłość muzyki filmowej. Ważna jest tu też rola Radka Ochnio, który wykonał genialny sound design filmu. Widzowie w kinach usłyszą dźwięki, które będą ich niepokoić, pochłaniać, przenikać do głowy. Dźwięki, które otoczą widza i będą ważną częścią opowieści i które splotą się nierozerwalnie z muzyką Agaty. Nagroda dla Julii Kijowskiej wydawała się oczywista. Praca z nią to przywilej. Julia przeistoczyła się na moich i ekipy oczach w Annę. Magnetyczną, demoniczną, wydawałoby się, złą, ale też ukrywającą bardzo głęboko otwartą, niezwykle bolesną ranę. Takie role zdarzają się rzadko. Julia jednoosobowo poniosła całą dramaturgię filmu. Jestem przekonany, że tylko wyjątkowa aktorka jest do tego zdolna.

Fisheye to wizjer, a zarazem jedyny kontakt ze światem Anny (Julia Kijowska), która właśnie dokonała wielkiego odkrycia naukowego. Niestety nie dane jest jej nacieszyć się owocami swej pracy. Zostaje porwana i poddana obserwacji w zamknięciu. Przez tytułowy wizjer śledzi życie najbliższych, którzy nie szczędzą wysiłków, by ją odszukać. Jednocześnie nawiązuje skomplikowaną relację z porywaczem (Piotr Adamczyk). Zdesperowana kobieta zaczyna rozumieć, że aby się uwolnić, musi rozwikłać tajemnicę z przeszłości.

„Fisheye” w kinach od 13 listopada!

B.B.PR dla Forum Film

Zofia Stafiej – świetny debiut w nowym filmie Piotra Domalewskiego>

02.09.20

fotos1

„Jak najdalej stąd” to drugi pełnometrażowy projekt Piotra Domalewskiego, po „Cichej nocy”, która przyniosła mu główną nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz Polskie Nagrody Filmowe Orły.

Domalewski słynie z doskonałej współpracy ze starannie dobranymi aktorami. Tym razem czekało go wyjątkowo trudne zadanie, bo wiarygodna kreacja głównej bohaterki, dorastającej dziewczyny, była kwestią fundamentalną. Tak mówił reżyser: – Kluczem do naszej obsady była oczywiście postać głównej bohaterki – Oli. Produkcja ogłosiła szeroki casting adresowany do aktorek z doświadczeniem oraz tych dopiero początkujących. Otrzymaliśmy ponad tysiąc zgłoszeń i wyłoniliśmy spośród nich kilkadziesiąt osób, z którymi zrobiliśmy zdjęcia próbne. Zofia Stafiej, która ujęła nas swoją dojrzałością, pomimo młodego wieku, energią i temperamentem przeszła przez pięć etapów zdjęć próbnych. Był to proces trudny i wyczerpujący zarówno dla twórców, jak i samych aktorek. Wiedzieliśmy bowiem, że główna bohaterka występuje niemal w każdej scenie filmu, więc nasza odpowiedzialność za ten kluczowy wybór obsadowy była ogromna. Kiedy mieliśmy pewność co do głównej bohaterki zaczęliśmy kompletować resztę naszej aktorskiej załogi.

Pierwsze recenzje są pełne uznania dla młodej aktorki. „Absolutnym odkryciem „Jak najdalej stąd” jest młodziutka Zofia Stafiej, na której barkach opiera się cały film. Urodzona w 1999 roku studentka Wydziału Aktorskiego PWSFTviT w Łodzi niemal nie schodzi z pierwszego planu, kamera jest praktycznie cały czas skupiona na niej. Jej każdy gest, ruch, spojrzenie są rejestrowane. Łatwo wtedy o błąd, ale Stafiej działa bez kompleksów, tworząc postać, wewnątrz której walczą ze sobą rozum i serce oraz dorosłość i nastoletnia naiwność. Jest w tym precyzyjna, doskonale żonglując niepewnością, strachem i bezczelnością. Świetny debiut.” – pisze Krzysztof Połaski (telemagazyn.pl)

Film weźmie udział w tegorocznym 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian. Zostanie pokazany w sekcji Kutxabank-New Directors Award.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Ola to zbuntowana nastolatka, która marzy o własnym samochodzie i większej życiowej samodzielności. Niespodziewane i tragiczne wiadomości z Irlandii, gdzie od lat pracuje jej ojciec, sprawiają, że wyrusza sama w daleką podróż. Los przeznacza jej nie lada wyzwanie – w imieniu rodziny ma sprowadzić ciało zmarłego do Polski.

„Jak najdalej stąd” w kinach od 25 września!

B.B.PR dla Forum Film

„Nie czas umierać” – znana nowa data premiery, teraz pora na polski zwiastun!

03.09.20

fotos7

Nowa odsłona Bondowskiej serii zadebiutuje 20 listopada 2020 roku. Jako Bond już po raz piąty i ostatni wystąpi Daniel Craig. Reżyserem filmu jest Cary Joji Fukunaga („Detektyw”).

W obsadzie „Nie czas umierać” znaleźli się aktorzy z „Bondowskiej rodziny”: Ralph Fiennes, Naomie Harris, Rory Kinnear, Léa Seydoux, Ben Whishaw i Jeffrey Wright, a dołączyli do nich Ana de Armas, Dali Benssalah, David Dencik, Lashana Lynch, Billy Magnussen oraz nagrodzony Oscarem za rolę Freddy’ego Mercury’ego Rami Malek, który wcielił się w czarny charakter.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.

„Nie czas umierać” w kinach od 20 listopada!

B.B.PR dla Forum Film

Jest! „Nie czas umierać” 20 listopada w kinach – dziś premiera nowego polskiego plakatu!

02.09.20

fotos7

Wczoraj (wtorek, 1 września) ruszyła na nowo kampania promocyjna i przedstawiono plakat do „Nie czas umierać”, czyli 25. Bonda, a przy tym piątego filmu z Danielem Craigiem w roli agenta 007 (na ekranach polskich kin od 20 listopada). Nad zaskakującą żywotnością postaci Bonda, pomimo różnych przeciwności losu, zastanawiało się wielu krytyków i naukowców. Twórcy Bonda, Ianowi Flemingowi, udało się w zadziwiająco wyważonych proporcjach połączyć wiele sprzecznych elementów, a kino te charakterystyczne cechy jeszcze bardziej uwypukliło. Bond bywał więc zarazem okrutny i obdarzony mocno sarkastycznym, wręcz brutalnym poczuciem humoru. Uważano go za projekcję marzeń o bezwzględnej męskości łagodzonej swoistym, wyspiarskim arystokratyzmem. Agent 007 bywa cyniczny, ale cynizm nie jest jego znakiem firmowym – działa on przecież nie tylko w imię skuteczności czy też dla zabawy, lecz bezwzględnie walczy z zagrożeniami, które gromadzą się nad zachodnim światem.

Wybitny brytyjski aktor Daniel Craig pojawił się na scenie Bondowskiej w 2006 roku. Był pierwszym blondynem w tej roli; z czasem uznany został za najlepszego odtwórcę Bonda od czasów Seana Connery'ego (niedawno obchodził swoje 90. urodziny). Z kolei reżyser Cary Joji Fukunaga to pierwszy reżyser-współscenarzysta Bonda oraz pierwszy Amerykanin w serii firmowanej przez wytwórnię Eon, który zasiadł w fotelu reżyserskim.

James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.

„Nie czas umierać” w kinach od 20 listopada!

B.B.PR dla Forum Film

fotos1

„Jak najdalej stąd” to koprodukcja polsko-irlandzka i zarazem drugi pełnometrażowy projekt reżysera, po „Cichej Nocy”, która przyniosła mu główną nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a także Polskie Nagrody Filmowe Orły.

Drogą, którą obrał w debiucie, Piotr Domalewski stara się podążać konsekwentnie, na co dowodem jego kolejny film, tym razem koncentrujący się na relacjach ojciec – córka i, podobnie jak „Cicha Noc”, osadzony niezwykle mocno w społecznym tle. – Scenariusz jest inspirowany historią mojego przyjaciela. Opowiedział mi ją około trzech lat temu i od tamtej pory nie mogłem przestać myśleć o tym, żeby zrobić na jej podstawie film. Zainteresowałem nią producenta Janka Kwiecińskiego i zacząłem proces tworzenia scenariusza. Pierwszy draft powstał dosyć szybko, ale poprawki zajęły mi ponad rok. Kolejne drafty odsłaniały przede mną nowe niuanse, które ta historia w sobie skrywa – opowiadał reżyser.

„Jak najdalej stąd”, podobnie jak debiut reżysera – „Cicha Noc”, to słodko-gorzka analiza poplątanych relacji rodzinnych. W filmie, poza fantastyczną i debiutującą na wielkim ekranie Zofią Stafiej, zobaczymy m.in. Arkadiusza Jakubika, Tomasza Ziętka i Kingę Preis. Autorem zdjęć jest zdobywca czterech Orłów Piotr Sobociński jr, a muzykę skomponowała Hania Rani.

Film weźmie udział w tegorocznym 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian. Zostanie pokazany w sekcji Kutxabank-New Directors Award.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Ola to zbuntowana nastolatka, która marzy o własnym samochodzie i większej życiowej samodzielności. Niespodziewane i tragiczne wiadomości z Irlandii, gdzie od lat pracuje jej ojciec, sprawiają, że wyrusza sama w daleką podróż. Los przeznacza jej nie lada wyzwanie – w imieniu rodziny ma sprowadzić ciało zmarłego do Polski.

„Jak najdalej stąd” w kinach od 25 września!

B.B.PR dla Forum Film

"Nie czas umierać" - premiera polskiego plakatu!

23.02.20

fotos6

Wczoraj (piątek, 21 lutego) poznaliśmy plakat do „Nie czas umierać”, czyli 25. Bonda, a przy tym piątego filmu z Danielem Craigiem w roli agenta 007. Nad zaskakującą żywotnością postaci Bonda zastanawiało się wielu krytyków, komentatorów i naukowców. Twórcy Bonda, Ianowi Flemingowi, udało się w zadziwiająco wyważonych proporcjach połączyć wiele sprzecznych elementów, a kino te charakterystyczne cechy jeszcze bardziej uwypukliło. Bond bywał więc zarazem okrutny i obdarzony mocno sarkastycznym, wręcz brutalnym poczuciem humoru. Uważano go za projekcję marzeń o bezwzględnej męskości łagodzonej swoistym, wyspiarskim arystokratyzmem. W tym bohaterze zbiorowej wyobraźni dostrzegano też atrakcyjną emanację indywidualistycznej i hedonistycznej kultury Zachodu, która jest jednak świadoma swych ograniczeń i, pomimo wszystko, nie zatraca moralnego wymiaru. Agent 007 bywa cyniczny, ale cynizm nie jest jego znakiem firmowym – działa on przecież nie tylko w imię skuteczności czy też dla zabawy, lecz bezwzględnie walczy z zagrożeniami, które gromadzą się nad zachodnim, demokratycznym światem.

Wybitny brytyjski aktor Daniel Craig pojawił się na scenie Bondowskiej w 2006 roku. Był pierwszym blondynem w tej roli; z czasem uznany został za najlepszego odtwórcę Bonda od czasów Seana Connery'ego. Z kolei reżyser Cary Joji Fukunaga to pierwszy reżyser-współscenarzysta Bonda oraz pierwszy Amerykanin w serii firmowanej przez wytwórnię Eon, który zasiadł w fotelu reżyserskim.

[VIDEO] „Nie czas umierać” – oficjalna piosenka Billie Eilish „No Time To Die” (Teaser).

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.

B.B.PR dla Forum Film

Zwycięska Billie Eilish i Bondowski temat „No Time To Die” na BRIT Awards

fotos5

Wczoraj (wtorek, 18 lutego), w O2 Arena w Londynie, podczas jubileuszowej, czterdziestej ceremonii przyznania prestiżowych nagród Brytyjskiego Przemysłu Fonograficznego – BRIT Awards, młodziutka artystka Billie Eilish wzbudziła ogromny entuzjazm publiczności swoim wykonaniem utworu „No Time To Die”, piosenki, która towarzyszyć będzie 25. filmowi z cyklu Bondowskiego: „Nie czas umierać”. Wokalistka zwyciężyła także w kategorii Międzynarodowa artystka roku, a gdy odbierała nagrodę, trudno jej było powstrzymać łzy.

„Nie czas umierać” to piąty film z Danielem Craigiem wcielającym się w agenta 007. Billie Eilish zaś jest najmłodszą wykonawczynią Bondowskiej piosenki w historii tej słynnej filmowej serii, a przy tym „gorącym” nazwiskiem światowego show biznesu. W styczniu tego roku zdobyła już – jako 18-latka! – pięć nagród Grammy w najważniejszych kategoriach: za album roku, piosenkę roku, debiut, nagranie roku oraz album wokalny pop rocku. Ten wielki sukces zawdzięcza płycie „When We All Fall Asleep, Where Do We Go?” (2019) oraz singlowi „Bad Guy”.

Takie tytuły, jak „The Independent”, „The Guardian”, czy Variety.com zgodnie twierdzą, że „No Time To Die”, kompozycja autorstwa Eilish i jej starszego brata Fineasa O’Connella, to jedna z najlepszych piosenek do Bonda, jakie powstały w ostatnich czasach. Z kolei reżyser filmu Cary Joji Fukunaga powiedział, że tylko prawdziwi wybrańcy nagrywają tytułowe piosenki do Bonda i wyznał, że jest wielkim fanem Billie i Finneasa, których kreatywność i talent, według niego, nie mają sobie równych.

Nastoletnia Amerykanka Billie Eilish znalazła się w gronie takich muzycznych sław, jak Shirley Bassey, Tom Jones, Nancy Sinatra, Paul McCartney, Duran Duran, Tina Turner czy Adele. Wszyscy ci wykonawcy mają na koncie znakomite Bondowskie piosenki.

[VIDEO] Billie Eilish – „No Time To Die” (The BRIT Awards).

[VIDEO] „Nie czas umierać” – oficjalna piosenka Billie Eilish „No Time To Die” (Teaser).

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.

B.B.PR dla Forum Film

„SuperPies i TurboKot”. Brytyjscy autorzy animacji rzucają wyzwanie światu

30.01.20

fotos4

Już 31 stycznia do kin trafi „SuperPies i TurboKot”, animowana opowieść o superbohaterach dla najmłodszych widzów. Film przygotowało brytyjskie studio animacji Red Star. Reżyser Ben Smith para się animacją już od piętnastu lat, a działająca od 2004 roku firma zdobyła znaczącą pozycję na rynku reklamowym, a także filmów w 3D oraz w umownym formacie 4D. Twórcy uważają, że mogą rzucić wyzwanie najlepszym – na przykład słynnemu studiu Aardman (seria „Wallace i Gromit”), jako że przez lata zgromadzili wiele doświadczeń technologicznych i stworzyli stabilny i doskonale współpracujący ze sobą zespół. Smith jest zdania, że dobrze napisany i starannie zrealizowany animowany film familijny, ze wskazaniem na młodszego widza, jest tym, czego wyraźnie brakuje na rynku.

– Chciałem, by akcja filmu była zwariowaną i zaskakującą przygodą, która wciągnie bez reszty zarówno starszych, jak i młodszych widzów – mówił. – W efekcie powstał film familijny, bez przemocy, zrozumiały dla przedszkolaków i ich rodziców. Fundamentem fabuły są dwie postaci o przeciwstawnych charakterach: Feliks i Koleś. Zmuszeni przez okoliczności do współpracy, pragną się przekonać, czy otaczający ich świat może stać się lepszy.

W polskiej wersji językowej usłyszymy m.in. Annę Cieślak (Karotka), Waldemara Barwińskiego (Feliks) i Michała Sitarskiego (Koleś).

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Jak zostać SuperPsem? Wystarczy pół wieku w kosmosie! Po powrocie na Ziemię, lojalny Pies wyrusza na poszukiwania swojego właściciela. Niestety trafia do małego miasteczka, gdzie złowrogi glina Niemilak prowadzi obławę na bezbronne zwierzęta. Z pomocą SuperPsu przychodzi… TurboKot! Wspierani przez nieustraszoną Karotkę, walczą o dobro zwierząt. Zanim jednak wspólnymi siłami odnajdą dom, czeka ich masa przygód, dzięki którym odkryją w sobie moc superbohaterów.

„SuperPies i TurboKot” w kinach od 31 stycznia!

B.B.PR dla Forum Film

„SuperPies i TurboKot” z głosami gwiazd!

28.01.20

fotos3

Od 31 stycznia w kinach świat ratować będą „SuperPies i TurboKot”, czyli najwspanialsi superbohaterowie wśród czworonogów. Film przeznaczony jest dla najmłodszych dzieci. Brytyjskie studio animacji Red Star, które powołało do życia nowych superbohaterów, za swój wielki sukces uznało skompletowanie obsady głosowej do oryginalnej wersji filmu. Pozyskano brytyjską czołówkę aktorską. Zachęceni obiecującym scenariuszem, w filmie wystąpili m.in. wybitny aktor charakterystyczny Bill Nighy („To właśnie miłość”), amant Luke Evans („Piękna i bestia”), komik Nick Frost („Paul”) i wreszcie niezwykle wszechstronna, a przy tym urzekająca Gemma Arterton („Książę Persji”, „Zwyczajna dziewczyna”, „Starcie tytanów”). Reżyser Ben Smith nie krył radości: – Pracując nad tym filmem, pomyślałem, że marzenia się czasem spełniają, a mając na pokładzie taką ekipę po prostu nie może być inaczej.

Ale i polska wersja językowa powinna spodobać się najmłodszym widzom. Polskie dialogi wyszły spod ręki Bartka Fukieta, a wśród aktorów, którzy użyczyli swych głosów postaciom, jest m.in. Anna Cieślak („Śluby panieńskie”). Jej dokonania w dubbingu są bardzo cenione – to ona była Anną w „Krainie Lodu”, Różą w „Małym Księciu” i Ciri w grze „Wiedźmin”. W „SuperPsie i TurboKocie” gra Karotkę, a partnerują jej równie doświadczeni w dubbingu Waldemar Barwiński jako Feliks i Michał Sitarski jako Koleś.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Jak zostać SuperPsem? Wystarczy pół wieku w kosmosie! Po powrocie na Ziemię, lojalny Pies wyrusza na poszukiwania swojego właściciela. Niestety trafia do małego miasteczka, gdzie złowrogi glina Niemilak prowadzi obławę na bezbronne zwierzęta. Z pomocą SuperPsu przychodzi… TurboKot! Wspierani przez nieustraszoną Karotkę, walczą o dobro zwierząt. Zanim jednak wspólnymi siłami odnajdą dom, czeka ich masa przygód, dzięki którym odkryją w sobie moc superbohaterów.

„SuperPies i TurboKot” w kinach od 31 stycznia!

B.B.PR dla Forum Film

"SuperPies i TurboKot" z Rasowym Kundlem

21.01.20

fotos2

31 stycznia w kinach pojawi się „SuperPies i TurboKot”, czyli przezabawna opowieść dla bardzo młodych widzów o najwspanialszych superbohaterach w historii czworonogów. Dystrybutor filmu nie zapomina przy tym o prawdziwych zwierzętach potrzebujących pomocy, postanowił więc wesprzeć darowizną fundację Rasowy Kundel.

Fundacja Rasowy Kundel działa lokalnie już od wielu lat, odnosząc sukcesy na polu psich adopcji. Porzucone zwierzęta, które trafiają pod skrzydła fundacji zostają objęte opieką weterynaryjną i przygotowywane są do adopcji stałej. Celem adopcyjnym jest taki dobór psa do rodziny, by przez wiele lat mogli wspólnie cieszyć się radosnym życiem.

Fundacja, rotacyjnie, ma w swojej pieczy ok. 40 zwierząt. W 2018 roku przyjęto w sumie 117 psów, spośród których 112 znalazło domy. W 2019 przyjęto 137 zwierzaków i one również mają już nowych właścicieli. Fundacja, która opiera swą działalność głównie na domach tymczasowych – obecnie jest ich 21 plus kilka awaryjnych – a w najtrudniejszych przypadkach także na hotelikach, utrzymuje się jedynie z darowizn. Miesięczne koszty fundacji wahają się od 12 do 17 tysięcy złotych. Najwięcej środków pochłania opieka weterynaryjna.

Fundacja puka do wielu drzwi. Być może znajdzie psich przyjaciół także wśród rodziców najmłodszej widowni? Wszelkie informacje można znaleźć na stronie fundacji.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Jak zostać SuperPsem? Wystarczy pół wieku w kosmosie! Po powrocie na Ziemię, lojalny Pies wyrusza na poszukiwania swojego właściciela. Niestety trafia do małego miasteczka, gdzie złowrogi glina Niemilak prowadzi obławę na bezbronne zwierzęta. Z pomocą SuperPsu przychodzi… TurboKot! Wspierani przez nieustraszoną Karotkę, walczą o dobro zwierząt. Zanim jednak wspólnymi siłami odnajdą dom, czeka ich masa przygód, dzięki którym odkryją w sobie moc superbohaterów.

„SuperPies i TurboKot” w kinach od 31 stycznia!

B.B.PR dla Forum Film

„SuperPies i TurboKot”, czyli superbohaterowie dla maluchów

10.01.20

fotos1

Już 31 stycznia najmłodsi widzowie będą mieli szansę poznać najwspanialszych superbohaterów w historii czworonogów! „SuperPies i TurboKot” to urocza, przezabawna opowieść o przyjaźni i odwadze, która wyszła spod ręki brytyjskich animatorów. Jej twórca Ben Smith przyznawał, że na pomysł filmu wpadł, gdy zorientował się, że jego dwuletnia córka doskonale kojarzy Batmana czy Spidermana, choć nigdy przecież nie widziała żadnego z nich na ekranie – jest za mała, by oglądać przeznaczone dla dużo starszej widowni produkcje. Zdał sobie jednak sprawę, że maluchy także fascynują się supermocami. Postanowił zatem powołać do życia superbohaterów dla najmłodszych dzieci. Tak pojawił się SuperPies, TurboKot, SuperKrólik i inni superbohaterowie, których pokochają przedszkolaki. Ich rodzice odnajdą za to dyskretnie i z humorem sparodiowane, doskonale sobie znane, ikoniczne postaci.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Jak zostać SuperPsem? Wystarczy pół wieku w kosmosie! Po powrocie na Ziemię, lojalny Pies wyrusza na poszukiwania swojego właściciela. Niestety trafia do małego miasteczka, gdzie złowrogi glina Niemilak prowadzi obławę na bezbronne zwierzęta. Z pomocą SuperPsu przychodzi… TurboKot! Wspierani przez nieustraszoną Karotkę, walczą o dobro zwierząt. Zanim jednak wspólnymi siłami odnajdą dom, czeka ich masa przygód, dzięki którym odkryją w sobie moc superbohaterów.

„SuperPies i TurboKot” w kinach od 31 stycznia!

B.B.PR dla Forum Film

Archiwum informacji prasowych

Projekt i opieka nad serwisem: Scott Tiger S.A.